Model konsumpcji się zmienia

autor zdjęcia: mat. pras.

źródło: Rzeczpospolita

Krajowy Program Odbudowy bardziej przysłuży się wzrostowi PKB wewnątrz w kraju, niż wpłynie na eksport – ocenia Janusz Władyczak, prezes KUKE.

Jak ocenia pan wyniki eksportu za pierwsze półrocze br.?

Niestety, nie wyglądają one zbyt dobrze. Polska nie jest jednak w tym osamotniona, bo jeśli spojrzymy na rezultaty naszego głównego partnera handlowego, czyli Niemiec, ale też na wszystkie kraje Europy Centralnej, które są dostawcami podzespołów dla bardziej rozwiniętych gospodarek, w tym oczywiście niemieckiej, to wszystkie bliskie nam geograficznie państwa notują niestety bardzo podobne wyniki. I o ile zakładaliśmy, że ten rok nie będzie nadzwyczajny, a zwłaszcza pierwsze półrocze będzie kontynuacją trendu spadkowego w eksporcie, który obserwowaliśmy pod koniec 2023 r., o tyle jednak spodziewaliśmy się stopniowej poprawy.

I widać już tę zmianę na lepsze?

Na razie, niestety, nie. Zobaczymy, jakie wyniki przyniesie okres letni. Nie spodziewamy się jednak cudu. Jest szansa na powolne nadrabianie strat, ale odbicie popytu w Europie Zachodniej nie następuje. Niemcy nie mają pomysłu na rozruszanie swej gospodarki. Balansuje ona na granicy recesji.

À propos odbicia, to w założeniach budżetu państwa na przyszły rok wskazano właśnie na spodziewane odbicie w handlu zagranicznym.

Obserwując to, co się dzieje zarówno w gospodarce w Polsce, jak i u naszych...