Dla fanów oryginału i nastolatków
„Beetlejuice Beetlejuice” to najlepszy film Tima Burtona od czasu „Gnijącej panny młodej”, czyli od 19 lat.
Długo duet Tim Burton/Michael Keaton czekali z decyzją o kontynuacji ich wspólnego dzieła z 1988 roku. Zdecydowali się to zrobić w czasie, gdy mamy wysyp kontynuacji kultowych hitów z lat 80. i 90. Burton nakręcił sequel według sprawdzonego przepisu. Jest więcej i intensywniej, ale jednocześnie czuć retroducha oryginału. Seans „Beetlejuice Beetlejuice” przypomina wizytę w cyrkowym domu strachu, a z każdą kolejną sceną Burton rzuca nam pod nos nowe zabawki i zaciąga do kolejnych pomieszczeń, gdzie w charakterystycznej dla niego pstrokaciźnie i kiczu występują na zmianę znane postacie z nowymi.
Czegoż tutaj nie ma! Umarlaki ze skurczonymi głowami, pozszywana (własnoręcznie!), niczym Miss Frankenstein, Monica Bellucci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta