Odejść, wrócić i przejąć ten świat
W przeciągu dwóch lat ukazały się polskie przekłady aż trzech książek Miriam Toews. Wszystkie napisane znakomicie, choć ich puenta niektórym może stanąć ością w gardle.
Wostatnich miesiącach cały literacki świat dyskutuje o przypadku Alice Munro, nieżyjącej już kanadyjskiej noblistki, na której dorobek rzuciła cień jej rodzinna historia z molestowaniem seksualnym w tle. Okazało się, że pisarka miała przez lata wiedzieć o krzywdzeniu swojej córki przez ojczyma, ale wiedzę tę skrzętnie zamiatała pod dywan. Rzeczywistość jednak nie uznaje próżni i podczas gdy jedna gwiazda z Ontario na naszych oczach przygasa, już rośnie kolejna, choć rodem z Manitoby. Nad Wisłą poznajemy ją dopiero od niedawna, ale za to bardzo intensywnie, bo w przeciągu dwóch lat ukazały się polskie przekłady aż trzech książek Miriam Toews. Najnowsza z nich to powieść „Z ogniem” przetłumaczona przez Rafała Lisowskiego.
Przygodę z prozą Toews mogą urozmaicić ekranizacje jej książek. Najnowsza i najgłośniejsza – „Głosy kobiet”, pojawiła się właśnie w streamingu na platformie MAX. Za ten film Sarah Polley została nagrodzona Oscarem w marcu 2023 r. w kategorii scenariusz adaptowany, co można potraktować jako wyróżnienie także dla samej pisarki. Wcześniej, w 2021 r., były też „Wszystkie me daremne żale” w reżyserii Michaela McGowana. Do tego kinomani być może jeszcze pamiętają „Ciche światło” Carlosa Reygadasa, wyróżnione nagrodą jury w Cannes w 2007 r. To akurat nie była adaptacja prozy Toews, ale do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta