Konkubent stanu
Donald Tusk: „Jeśli chcemy przywrócić ład konstytucyjny, musimy działać w kategoriach demokracji walczącej. Oznacza to, że prawdopodobnie nieraz podejmiemy działania, które według niektórych autorytetów prawnych mogą być nie do końca zgodne z literą prawa. Ja, tak czy inaczej, dalej takie decyzje będę podejmował, z pełną świadomością ryzyka, że nie wszystkie będą odpowiadały kryteriom pełnej praworządności, z punktu widzenia purystów (w dobrym tego słowa znaczeniu)”.
Wiele słów padło i jeszcze więcej padnie na usprawiedliwienie kuriozalnej decyzji premiera o wycofaniu kontrasygnaty złożonej przez niego pod decyzją prezydenta. Kontrasygnaty złożonej podobno przez nieuwagę, bo premier nie przeczytał, co mu podsunął jego najlepszy urzędnik, który na chwilę stracił polityczną czujność. Kto chce, niech wierzy, że ktoś tak profesjonalny jak Maciej Berek mógł faktycznie nie dostrzec problemu w przysłanym z Kancelarii Prezydenta dokumencie, a ktoś tak doświadczony jak Donald Tusk – kontrasygnować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta