Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bromans, który nie wróży nic dobrego

14 września 2024 | Plus Minus | Krzysztof Wasilewski
Elon Musk chyli czoło przed Donaldem Trumpem gratulującym mu udanego wystrzelenia rakiety Falcon 9 z misją załogową. To był 30 maja 2020 r. Musiały jednak minąć jeszcze cztery lata, by twórca Tesli otwarcie poparł Trumpa
autor zdjęcia: Jonathan Ernst/Reuters/Forum
źródło: Rzeczpospolita
Elon Musk chyli czoło przed Donaldem Trumpem gratulującym mu udanego wystrzelenia rakiety Falcon 9 z misją załogową. To był 30 maja 2020 r. Musiały jednak minąć jeszcze cztery lata, by twórca Tesli otwarcie poparł Trumpa

Donald Trump i Elon Musk prześcigają się we wzajemnych komplementach i pochwałach, a nawet planują wspólną przyszłość w Białym Domu. Nic w tym nadzwyczajnego – romans inwestorów z Doliny Krzemowej i amerykańskiej populistycznej prawicy trwa już od dawna. Jak to jednak bywa w tego typu związkach, burzliwe rozstania są rzeczą pewną.

Wszyscy piszą o tym niespodziewanym bromansie, jak zwykło się określać bliską i emocjonalną (lecz bez podłoża seksualnego) relację dwóch mężczyzn. Wybuch sympatii między byłym prezydentem a obecnym właścicielem platformy X (dawny Twitter) to bowiem coś więcej niż zwykła polityczna przyjaźń. Początkowo użytkownicy X z niedowierzaniem i rozbawieniem śledzili kolejne deklaracje sympatii, w dowód których obaj wysyłali sobie filmiki generowane przez AI, a przedstawiające, jak Elon Musk i Donald Trump tańczącym krokiem przywracają Ameryce dawną świetność. Dziś więź łącząca przedsiębiorcę z Doliny Krzemowej z republikańskim kandydatem na prezydenta już nikogo nie dziwi.

Musk wyśmiewa Kamalę Harris

Jeszcze pół roku temu nic nie zapowiadało tego związku. Co prawda, ubiegając się o nominację Partii Republikańskiej, Trump wielokrotnie wypowiadał się pochlebnie o Musku, lecz robił to w swoim stylu, a więc bardziej chwaląc siebie niż osobę, którą komplementował. „Gdy byłem prezydentem, bardzo mu pomogłem. Zawsze go lubiłem” – mówił w wywiadzie dla amerykańskiej stacji CNBC w marcu, dając znać, że właściciel Tesli i SpaceX miał wobec niego dług.

Nic dziwnego, że przez długi czas Musk pozostawał nieczuły na zaloty Trumpa. Na konto jego sztabu (oficjalnie) nie przelał ani centa. Zresztą na kampanię Joe Bidena również. Mimo to w jednej z rozmów z dziennikarzem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12976

Wydanie: 12976

Zamów abonament