Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rozstanie Konfederatów

21 września 2024 | Plus Minus | Grzegorz Wołk
Proces przywódców Konfederacji Polski Niepodległej, Romuald Szeremietiew (z lewej) i Leszek Moczulski, wrzesień 1982 r.
autor zdjęcia: PAP/Wojciech Kryński
źródło: Rzeczpospolita
Proces przywódców Konfederacji Polski Niepodległej, Romuald Szeremietiew (z lewej) i Leszek Moczulski, wrzesień 1982 r.
źródło: Rzeczpospolita

Czas spędzony we wspólnej celi w Barczewie przesądził o ostatecznym rozejściu się dróg Leszka Moczulskiego i pozostałych założycieli KPN. Poróżnił ich nie tylko wybór formuły dalszego działania, ale i coraz intensywniejsze spory natury osobistej.

Przebywający w celi Aresztu Śledczego Warszawa-Mokotów Tadeusz Stański notował w trakcie trwania procesu: „nie wiemy, co nas czeka. Oczywiście nikt z nas nie dopuszcza możliwości, że przegramy, ale przecież wszystko jest możliwe i ze wszystkim należy się liczyć. Nawet z tym, że kiedyś mój Dziubelek będzie to czytał jako wdowa. Dopuszczam i taką możliwość”.

Po utrzymaniu wyroków skazujących w mocy [Leszek] Moczulski, Stański i [Romuald] Szeremietiew 14 lipca 1983 r. zostali przewiezieni do więzienia w Barczewie na Warmii.

Zakład Karny w Barczewie należał do placówek penitencjarnych o najtrudniej­szych warunkach bytowych. Więzienie było zlokalizowane w zabudowaniach klasz­toru franciszkanów zsekularyzowanego w początkach XIX w. przez władze pruskie. Warunki odbiegały negatywnie nawet od standardów polskiego więziennictwa lat osiemdziesiątych. 13 marca 1965 r. osadzono tu niemieckiego zbrodniarza wojen­nego Ericha Kocha, który za więziennymi murami spędził resztę życia. W ostatniej dekadzie PRL do Barczewa trafiła ścisła czołówka więźniów politycznych.

Umieszczenie w jednym miejscu tylu wieloletnich opozycjonistów nie ułatwiało życia więziennej administracji. Byli oni niepokorni i świadomi swoich praw, nie da­wało się uciszyć ich siłą (co zdarzało się w przypadku pozostałych więźniów), a ich pobicie nie obeszłoby się bez...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12982

Wydanie: 12982

Zamów abonament