Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wiedza ekspertów wobec dobrych chęci aktywistów

12 października 2024 | Plus Minus | rp.pl
autor zdjęcia: Adam Ławnik/East News
źródło: Rzeczpospolita

Większość z nas wyraża zrozumienie dla postulatów dotyczących ochrony przyrody. Gdy zaczynamy jednak dyskutować na temat sposobów osiągnięcia wyznaczonego celu, okazuje się, że wcale nie jesteśmy zgodni.

Żyjemy często w przekonaniu, że na przyrodzie i jej ochronie znamy się wszyscy. Przecież to nic trudnego, trzeba jedynie walczyć o zwiększenie liczby parków narodowych, rezerwatów, wydłużyć listy gatunków chronionych i sprawa niemal załatwiona. Trzeba by tylko zdefiniować jeszcze wrogów, jakimi są m.in. leśnicy, myśliwi, rolnicy i rybacy, ograniczyć ich prawa i zadania, jakie wykonują, oraz napiętnować ich w prasie i telewizji. Wtedy z pewnością przyroda będzie bezpieczna. Jednak gdy wyjdziemy ze sfery powierzchownej oceny i zagłębimy się nieco w tę problematykę, sytuacja zacznie wyglądać zgoła inaczej.

Dziś podstawowe decyzje dotyczące ochrony przyrody podejmują politycy w sali sejmowej lub w gabinetach Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Kłopot w tym, że większość z tych osób ma tylko podstawowe wykształcenie ekologiczne, a zatem trudno im będzie zrozumieć zawiłości ochrony środowiska przyrodniczego. Ci, którzy zgłębiali tę problematykę na studiach licencjackich lub inżynierskich, magisterskich i doktorskich, wiedzą, że ideologia ekologiczna nie wystarczy, by zastąpić elementarną wiedzę przyrodniczą.

Jak zatem wygląda ochrona przyrody w praktyce? W uproszczeniu tak, że najpierw zadajemy podstawowe pytanie, które brzmi: co chcemy chronić? Czyli musimy zdefiniować cel, co nie jest...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13000

Wydanie: 13000

Zamów abonament