Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Komu klaskać?

12 października 2024 | Plus Minus | Konrad Szymański
Demonstracja w obronie obecności Polski w Unii Europejskiej po decyzji Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej o wyższości prawa polskiego nad unijnym, Warszawa, 10 października 2021 r.
autor zdjęcia: Andrzej Iwańczuk/REPORTER
źródło: Rzeczpospolita
Demonstracja w obronie obecności Polski w Unii Europejskiej po decyzji Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej o wyższości prawa polskiego nad unijnym, Warszawa, 10 października 2021 r.

Należy się zgodzić z często powtarzanym bon motem Pawła Kowala, że „polityka zagraniczna już dawno nie jest zadaniem tylko dla elegantów w melonikach”. Czas najwyższy zastanowić się, czy rzeczywiście ta nowa forma jest bez wad.

Na naszych oczach dokonuje się realna europeizacja, a nawet globalizacja życia politycznego. Wraz z kolejnymi wyborami w Niemczech, we Francji czy USA przeżywamy coraz intensywniej rozterki wyborców w innych państwach Zachodu. Na krajowej scenie próbujemy się nawet rozliczać z działań i poglądów zagranicznych partyjnych partnerów. Międzynarodowa komunikacja partii to rzecz nieuchronna, szczególnie w Europie. Problemy zaczynają się, kiedy komunikacja ta zmienia się w żarliwe kibicowanie.

Instytucjonalne mechanizmy, które miały wywołać ten efekt – na czele z powołaniem Parlamentu Europejskiego i paneuropejskich partii politycznych – nie są tu paradoksalnie kluczowym czynnikiem. Pierwsze bezpośrednie i powszechne wybory do PE odbyły się w 1979 roku. To wtedy można było parafrazować cytat Massima d’Azeglia z okresu jednoczenia Włoch – „stworzyliśmy Europę – teraz musimy stworzyć Europejczyków”. System wspierania paneuropejskiej polityki był jednak konsekwentnie parcelowany przez krajowe partie.

Dopiero 40 lat później oddolne i spontaniczne próby rozpoznania analogii i wykorzystania dynamiki politycznej w innych krajach przynoszą rosnące emocje, jakie odczuwamy w związku z wyborami w Europie czy USA. To kolejna konsekwencja przenoszenia polityki do mediów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13000

Wydanie: 13000

Zamów abonament