Kardynałowie i papieska geopolityka
Mamy w Kościele nowych kardynałów. Na te nominacje warto spojrzeć nie tylko z perspektywy eklezjalnej, ale i geopolitycznej. Bo wbrew pozorom mówią one sporo o postawie politycznej Watykanu.
Przesunięcie Kościoła w kierunku globalnego Południa jest czymś absolutnie oczywistym. To tam, w Afryce, Azji i Ameryce Południowej (choć w mniejszym stopniu, jeśli chodzi o liczbę wiernych, która tam akurat wypada na korzyść wspólnot zielonoświątkowych), bije obecnie serce Kościoła. Tam ludzie przyjmują chrzty, angażują się w działalność. Laicyzacja, choć i na tych kontynentach się dokonuje, nie jest tam problemem ani wyzwaniem.
Dla nikogo nie powinno być więc zaskoczeniem, że papież Franciszek mianuje kardynałów właśnie z tamtego rejonu. Nie ma żadnych powodów, by kardynałami byli ludzie z Kościołów, które powoli zamierają. Bardziej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta