Szum informacyjny odbija się na notowaniach ropy naftowej

Kwestie geopolityczne dały o sobie znać również na rynku czarnego złota. Notowania poszły w górę, ale fundamentalnie ciężko doszukać się pozytywów.

Inwestowanie na rynku ropy naftowej to ciągła huśtawka nastrojów. W listopadzie najpierw mieliśmy do czynienia z impulsem wzrostowym. Nie trwał on jednak zbyt długo, bo pojawił się ruch spadkowy, który sprowadził ceny w okolice ważnych poziomów wsparcia. Te jednak się obroniły i ropa znów obrała kierunek na północ. Czy tym razem będzie to mocniejszy impuls?

Jeszcze na początku ubiegłego tygodnia odmiana ropy WTI była przy poziomie 66,5 USD za baryłkę, odmiana Brent zaś była poniżej 71 USD za baryłkę. To oznaczało testowanie ważnych wsparć na wykresach. Te jednak po raz kolejny spełniły swoją rolę i w kolejnych dniach częściej obserwowaliśmy już jednak...