Kąpielówki Sama Frickera
O tym, że robienie zakupów przez internet może mieć zaskakujące konsekwencje, przekonałem się, próbując skompletować strój sportowy na urlop. Miałem buty, dresy, nawet czepek, zostały mi tylko kąpielówki.
Zbliżają się święta, nadchodzi więc czas prezentów. Zawsze jest z tym pewien problem, bo warto byłoby trafić w gust osoby obdarowanej, a jednocześnie sprawić, by była to niespodzianka. Nigdy nie ukrywałem, że najlepszym prezentem są książki, więc w ubiegłym roku dostałem trzy egzemplarze „Chłopek” uznanych słusznie za czytelniczy bestseller. Na szczęście nie było to pod jedną choinką, więc zawsze mogłem robić wrażenie szczęśliwie zaskoczonego. Obdarowujący zapewne zasięgnęli porady na temat bestselleru przez internet.
O tym, że może to mieć zaskakujące konsekwencje, przekonałem się przed kilkoma miesiącami, próbując skompletować strój sportowy na krótki urlop wypoczynkowy. Miałem buty, dresy, nawet czepek kąpielowy, zostały mi tylko kąpielówki. Kiedy wpisałem odpowiednie hasło w sieci, miałem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta