Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nagła śmierć postępowych dogmatów

28 grudnia 2024 | Plus Minus | Michał Szułdrzyński
Rys. MIROSŁAW OWCZAREK
źródło: Rzeczpospolita
Rys. MIROSŁAW OWCZAREK

Ochrona klimatu za każdą cenę, otwieranie serc dla imigrantów, a granic dla produktów z importu, skupianie się na prawach mniejszości i ignorowanie obaw przywiązanych do tradycji mas. Społeczne zmiany miały zmierzać w jednym kierunku. Koniec ćwierćwiecza, w którego ostatni rok właśnie wchodzimy, przynosi tu jednak wielką niespodziankę.

Pewnego jesiennego popołudnia przysłuchiwałem się w Warszawie dyskusji z uznanym amerykańskim ekspertem od tamtejszej polityki. Choć w Polsce po zwycięstwie Donalda Trumpa dominowały chwilami nastroje histeryczne, przybysz zza Atlantyku opisywał zmianę, która zaszła w USA, niezwykle pragmatycznie. Opisując emocje społeczne, które doprowadziły do ponownego zwycięstwa lidera amerykańskiej prawicy, zwrócił uwagę na zbyt duże zaangażowanie demokratów w sprawy obyczajowe, a ściślej w obyczajowy progresywizm. Przypomniał deklarację Kamali Harris o finansowaniu przez państwo tranzycji transpłciowych migrantów w więzieniach. – Wielu wyborców miało wrażenie, że demokraci zajmują się tylko mniejszościami. A ile osób trans jest w wojsku czy w aresztach, pół procentu, promil? Tymczasem nie zajmowali się problemami 99 proc. mieszkańców USA – mówił. I kwaśno dodał, że podobnie sytuacja wyglądała w mediach, tak zwani zwykli obywatele mogli się dowiedzieć o problemach mniejszości, nie zaś o swoich własnych bolączkach ekonomicznych.

Znamienna była reakcja części polskich uczestników dyskusji. Szczególnie ci przywiązani do społecznego progresywizmu jęknęli przerażeni, żachnęli się otwartością, z jaką wypowiadał się amerykański gość. Mnie jednak zaskoczyło coś innego. To, jak mało czasu upłynęło od wygranej Trumpa, zaledwie parę tygodni, by padł sygnał, że już można....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13062

Wydanie: 13062

Zamów abonament