Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Obcokrajowiec, który mąci

28 grudnia 2024 | Plus Minus | Jan Bończa-Szabłowski
autor zdjęcia: Celette/wikipedia
źródło: Rzeczpospolita

Kiedy Mickiewicz prowadził wykłady w Collège de France, które były teatralnym i politycznym performance’em, tajniacy pisali donosy, że to, co robi, jest prowokacją zagrażającą dobremu imieniu uczelni francuskiej. Rozmowa z Krzysztofem Rutkowskim, historykiem literatury

Nie przeszkadza panu profesorowi fakt, że nazwisko Krzysztof Rutkowski bardziej kojarzy się z detektywem niż z badaczem literatury?

Dwadzieścia lat temu, kiedy zaczął on być sławny, pomyślałem, żartem, że skoro tak samo się nazywamy, może warto połączyć siły. Jako starszy zaproponowałem spotkanie w Czytelniku, gdzie często bywałem. W wyznaczonym dniu pojawili się stali goście i pilnie obserwowali przygotowany dla nas stolik. O umówionej godzinie otrzymałem wiadomość, że pan Krzysztof Rutkowski nie może przyjechać, bo ściga mercedesa. Po tym fakcie uznałem, że wyroki opatrzności są zawsze słuszne i każdy Krzysztof Rutkowski będzie chodził swoją drogą.

Ale łączą panów pasje detektywistyczne. Pan śledzi życie i twórczość Adama Mickiewicza. Dzięki pana badaniom mamy okazję poznać go nie tylko jako poetę, ale też człowieka niezwykle aktywnego, obdarzonego autorytetem na arenie międzynarodowej. Mogą o tym świadczyć choćby wykłady w Collège de France.

Pierwszy tom wykładów paryskich Adama Mickiewicza, któremu dałem tytuł „Kościół i Mesjasz”, ma zwrócić uwagę, że Mickiewicz w Collège de France w Paryżu w latach 1840–1844 nie tyle wykładał, ile tworzył na powierzonej mu katedrze poetycki i polityczny zarazem performance, którego zapis powinien uwzględniać i w możliwym stopniu przybliżać jego wyjątkowy charakter. Bardzo się starałem, by...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13062

Wydanie: 13062

Zamów abonament