Dobra pogoda na świecie się skończyła
Dlaczego Amerykanie mają bronić Białegostoku czy Gdańska, skoro my sami tego nie chcemy robić? A to wrażenie, że nie chcemy, może powstać np. na skutek unikania dyskusji o powszechnej służbie wojskowej. Rozmowa z dr. Sławomirem Dębskim, byłym szefem Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych
XXI wiek w obszarze bezpieczeństwa, zdaniem wielu, tak naprawdę rozpoczyna się 11 września 2001 r. atakami Al-Kaidy na nowojorskie wieże World Trade Center i Pentagon.
Uważam, że wiek XXI rozpoczyna się od zakończenia zimnej wojny. Można powiedzieć, że wiek poprzedni – XX – trwa od zjednoczenia Niemiec w 1871 r. do zjednoczenia Niemiec po zakończeniu jałtańskiego podziału Europy, czyli do przełomu 1989 i 1990 r. To wówczas rozpoczynają się poszukiwania nowej misji sojuszu północnoatlantyckiego. One zmierzają w dwóch kierunkach. Z jednej strony jest to poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, jak się ma skończyć II wojna światowa i będąca jej przedłużeniem, gdyż oparta na jej konsekwencjach, zimna wojna. I ta odpowiedź została sformułowana przez rozszerzenie NATO oraz Unii Europejskiej.
Obie te decyzje zapadają w okolicach lat 1993–1994 i są później konsumowane przez następnych kilka lat. To wówczas zapada decyzja, aby zakończenie XX wieku i II wojny światowej oznaczało harmonizację modelu bezpieczeństwa i modelu rozwoju w skali całego kontynentu.
Chodzi mniej więcej o cały kontynent, bo trwa też dyskusja o tym, czy państwa, które powstały na obszarze Związku Sowieckiego, mają być objęte tym procesem, czy nie. Ona, generalnie rzecz biorąc, toczy się od początku lat 90. do mniej więcej 2008 r. i wtedy ma swoją kumulację na szczycie NATO w Bukareszcie, gdzie przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta