Wytwórnia faktów
Kolejny raz kręcę głową z niedowierzaniem i przeklinam swoją naiwność.
Światem zaczynają rządzić wariaci. Napisz o tym” – powiedział mój przyjaciel, a ja się do tego zabrałam. W brudnopisie mam szereg refleksji i przypuszczeń, dlaczego tak właśnie jest. A teraz kasuję. Odsuwam na bok wszystko, co miałam napisać na temat światowego wariactwa. Trzeba pisać o tym, co najbardziej oburza tu i teraz, choćby nawet kaliber wydawał się mniejszy od gorących spraw. To, co oburza tu i teraz, nawet jeśli jest na pozór nieważne, składa się na makroskalę rzeczywistości. Żeby jednak zacząć pisać, muszę się najpierw otrząsnąć z tego, co przed chwilą przeczytałam, bo to jest niebezpiecznie zaraźliwe.
Nie piszę o chorobie, chociaż właściwie chorobą można to nazwać, jak wszystko, co osłabia, nadwątla i pozbawia witalności. Jestem właśnie po lekturze kolejnego tekstu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)