Poczet barbarzyńców
Wszystko, co w polskości najlepsze, zaczyna się od tego gestu. Odrzucenia cudzej łaski i gwarantowanego z zewnątrz spokoju.
Po tym jak kilka lat temu rządzących zaskoczyła (niczym zima drogowców) setna rocznica „cudu nad Wisłą”, naprawdę niewiele powinno nas już dziwić. A jednak. To, jak kompletna, niezmącona dotąd najmniejszą choćby inicjatywą czy refleksją, cisza towarzyszy przypadającej w tym roku, tysięcznej rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego, robi wrażenie. Do tego stopnia, że chyba należy zadać już sobie pytanie, czy państwo, które lekceważy podobne okazje, przegapia je albo puszcza mimochodem, jest jeszcze zainteresowane własnym istnieniem.
Sprzeciwu wobec umoszczenia się w ciepłym kącie któregoś z uniwersalizmów. Bo przecież...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)