Rozwój i fundusze

autor zdjęcia: Tomasz Stankiewicz

źródło: Rzeczpospolita

Zwiększyliśmy transparentność związaną z planowaniem i wykorzystaniem środków z funduszy. Być może dojdzie do pewnej konsolidacji – mówi Mirosław Czekaj, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego.

Panie prezesie, poprzednia ekipa rządowa lubiła wypychać wydatki poza budżet, realizując je w zewnętrznych funduszach. Wehikułem był BGK. Jaki jest pana stosunek do tej polityki?

W tej chwili jako BGK obsługujemy 19 funduszy. Było 20 i jeden z nich uległ likwidacji, ale on był praktycznie niewykorzystywany. To oznacza, że zarządzamy funduszami, o których decyduje administracja państwowa. Część z tych funduszy ma możliwość zaciągania zobowiązań z gwarancją Skarbu Państwa, czyli w rezultacie obciąża w ostatecznym rachunku budżet państwa. Podsumowując, fundusze są ważnym mechanizmem realizacji zadań państwa, choć nie są ujęte bezpośrednio w budżecie. Mają swoje regulacje ustawowe. Natomiast, co ważne, w ostatnim czasie zwiększyliśmy transparentność związaną z planowaniem i wykorzystaniem środków z funduszy. Co kwartał publikujemy dane o realizacji zadań, dostępnych środkach i stanie zadłużenia tych funduszy.

Jak odnoszą się do tego zjawiska dzisiejsi rządzący?

Mógłbym z doświadczenia ostatnich miesięcy powiedzieć, że jest część funduszy, które są funduszami niejako schyłkowymi. Nie należy sądzić, że będą rozwijały się czy zwiększały zakres zadań. Klasycznym przykładem jest Fundusz Przeciwdziałania Covid-19.

Jednakże dla tego funduszu w poprzednich latach...