Miliardy euro w grze
Rynki finansowe traktują zapowiedź gigantycznych wydatków Niemiec jako pewnik. Ale Friedrich Merz musi pokonać kilka przeszkód.
Merz, szef chadeckiej CDU, która zwyciężyła w wyborach do Bundestagu 23 lutego, chce jeszcze przed objęciem urzędu kanclerza dokonać wielkiego przełomu w podejściu do zadłużania się Niemiec. Razem z szefostwem socjaldemokratycznej SPD, która ma być mniejszym partnerem CDU i jej bawarskiej siostry CSU w przyszłym rządzie, ustalił, że parlament jeszcze w obecnym składzie opowie się za gigantycznym pakietem na obronę i na infrastrukturę (w sumie – do 900 miliardów euro na najbliższe lata).
I wprowadzi odpowiednie poprawki do konstytucji, co wymaga poparcia dwóch trzecich posłów (w następnym Bundestagu mniejszość blokującą będą już miały skrajne partie, populistyczno-prawicowa AfD i postkomunistyczna Die Linke).
Zmiana pod wpływem Trumpa
Oznaczałoby to wielką przemianę w podejściu do brania kredytów, zwłaszcza ze strony CDU, która jeszcze w programie na lutowe wybory utrzymywała, że nie zrezygnuje z wpisanego do ustawy zasadniczej hamulca zadłużenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta