Wątpliwa przerwa w przesłuchaniu
W protokołe przesłuchania Barbary Skrzypek nie ma słowa o przerwie w blisko pięciogodzinnych czynnościach. I wygląda na to, że jej nie było.
Upublicznienie protokołu z zeznań Barbary Skrzypek, współpracowniczki prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, która na trzy dni przed śmiercią złożyła zeznania w sprawie tzw. dwóch wież, wywołało kolejne wątpliwości, jak wyglądało jej przesłuchanie. Czy i jak długo pozwolono jej odpocząć, zarządzając przerwę? Problem w tym, że protokół o tym nie wspomina. I wygląda na to, że świadek zeznawała „non stop” – ustaliła „Rz”.
Skrzypek zmarła – wiadomo z sekcji – na zawał serca. Śledztwo w sprawie „nieumyślnego spowodowania śmierci” prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.
W tym kontekście istotne jest wszystko, co działo się podczas jej przesłuchania. Co wskazuje protokół? Przesłuchanie ruszyło o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta