Donald Trump poniósł klęskę
Drogą ustępstw prezydent USA nie zmusi agresora do zatrzymania wojny. Wręcz przeciwnie, taka postawa zachęca dyktatorów do jeszcze większej agresji – mówi „Rzeczpospolitej” Witalij Portnikow, ukraiński politolog i publicysta.
We wtorek Donald Trump przez 2,5 godziny rozmawiał z Władimirem Putinem. To przełom czy raczej klęska amerykańskiego prezydenta?
Wyniki tej rozmowy były do przewidzenia. Jeszcze podczas pierwszej rozmowy telefonicznej prezydent USA proponował zawieszenie broni i spotkał się z odmową Putina. Zamiast zwiększyć presję na prezydenta Rosji, Trump zwiększył presję na prezydenta Ukrainy. Jeszcze w Gabinecie Owalnym na Wołodymyra Zełenskiego naciskano w sprawie zawieszenia broni. Następnie USA wstrzymały pomoc wojskową dla Ukrainy i doszło do rozmów w Arabii Saudyjskiej. Wówczas Ukraina zgodziła się na bezwarunkowe i natychmiastowe zawieszenie broni. Teraz Trump wrócił do Putina z tą samą propozycją i otrzymał tę samą odpowiedź.
Ale gospodarz Kremla zgodził się na 30-dniowe zawieszenie broni dotyczące obiektów energetycznych.
Tak, bo to odpowiada interesom Rosji. Nadchodzi wiosna i Rosja zazwyczaj zmniejsza ostrzały infrastruktury energetycznej Ukrainy, bo robi to przeważnie jesienią i zimą. Rosja zaś obecnie mocno cierpi z powodu ataków ukraińskich dronów uderzających w rafinerie. Putin więc zgodził się na porozumienie, które mu się opłaca. Ale nawet ono ostatecznie będzie musiało zostać uzgodnione podczas spotkania w Dżuddzie.
Trump mówi, że to była bardzo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta