UE chce szybko nadrobić zaległości w obronności
Tarcza Wschód będzie jednym z priorytetów unijnej obrony – zdecydowała Bruksela. Unia Europejska się zbroi i promuje swój przemysł obronny.
Komisja Europejska przedstawiła w środę pakiet decyzji, których celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa UE. – Era dywidendy pokojowej już dawno minęła. Architektura bezpieczeństwa, na której polegaliśmy, nie może być już traktowana jako coś oczywistego. Musimy inwestować w obronność, wzmocnić nasze zdolności i przyjąć proaktywne podejście do bezpieczeństwa – powiedziała Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.
Efekt Putina i Trumpa
Polityczna decyzja o tym, że UE musi się zbroić i najlepiej, żeby był to wspólny, zorganizowany wysiłek, zapadła już wcześniej. Europę zmusiło do tego agresywne zachowanie Rosji, a dyskusję przyspieszyła zmiana warty w USA i groźby prezydenta Donalda Trumpa, że wycofa się z gwarancji bezpieczeństwa nie tylko dla Ukrainy, ale też dla całej UE. NATO pozostaje filarem bezpieczeństwa europejskiego, bo jest to sojusz militarny i UE nie zamierza – i nie może – go zastąpić. Ale chce, żeby europejski komponent w NATO był po prostu silniejszy i bardziej autonomiczny. Stąd pomysł koordynowania wydatków wojskowych, wspólnych zakupów, pożyczek na inwestycje w sektorze zbrojeniowym oraz łagodzenia polityki fiskalnej. To wszystko razem może przynieść UE 800 mld...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta