100 lat z Chopinem. Jak wskrzeszono pamięć o genialnym pianiście
Pierwszy Międzynarodowy Konkurs Chopinowski odbył się w styczniu 1927 roku. Za dwa lata będziemy obchodzić 100. rocznicę tego wydarzenia. To dziś jeden z najważniejszych konkursów pianistycznych na świecie. Początki nie były łatwe.
Inicjatorem wydarzenia był prof. Jerzy Żurawlew (1886–1980), pianista i pedagog. Dokładał starań, by spuścizna chopinowska nie przepadła, nastał bowiem moment, gdy twórczość Chopina odchodziła w zapomnienie. Coraz rzadziej grywano go na koncertach, znikał też powoli z programów nauczania. Traktowano go jako ckliwego, romantycznego kompozytora, naznaczonego ideą patriotyzmu. „(…) kiedy po pierwszej wojnie światowej w Paryżu, który miał rangę centrum sztuki współczesnej, zapanował neoklasycyzm ze Strawińskim i Prokofiewem na czele, młodzież pianistyczna w ogóle odwróciła się od Fryderyka Chopina, uważając go za reprezentanta sentymentalizmu zalatującego stęchlizną” – pisał Jerzy Waldorff w książce „Wielka gra”.
A gdy już za wykonanie Chopina się brano, często popadano w maniery, które nie służyły kompozycjom. Waldorff pisał o uczniach Chopina – prawdziwych i samozwańczych – którzy „jęli grywać Etiudy i Preludia rozhisteryzowane rubatem, przedbitkami w lewej ręce i arpedżiowaniem akordów, Nokturny rozmazywali za pomocą nadużywanego pedału, a w Polonezach grzmieli na klawiaturach aż do zrywania strun, co miało oznaczać gotowe do bohaterskich zrywów współczucie Polsce zakutej w kajdany”. Zaznaczał, że szczególną rolę wśród przesadnych interpretatorów Chopina odegrały dwie przedstawicielki polskiej arystokracji wykazujące się postawą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)


