Nie wolno tego zepsuć
Dobra gra Legii i Jagiellonii w Lidze Konferencji już ma dalsze skutki. Za rok pierwszy raz dwóch przedstawicieli Ekstraklasy wystąpi w eliminacjach Ligi Mistrzów. By jednak był to sukces długofalowy, kluby nie mogą popełnić błędów z przeszłości.
Remis Jagiellonii z Betisem Sewilla (1:1), a zwłaszcza wygrana Legii w Londynie nad Chelsea (2:1), były godnym pożegnaniem polskich drużyn z Ligą Konferencji. Ważniejsza od stylu odpadnięcia będzie jednak kontynuacja, a więc postawa przedstawicieli Ekstraklasy w kolejnych sezonach europejskich pucharów.
Dwa lata temu, wiosną 2023 roku, Lech Poznań jako pierwszy polski klub dotarł do ćwierćfinału Ligi Konferencji. W nim najpierw przegrał aż 1:4 z Fiorentiną, by po 69 minutach rewanżu odrobić straty i prowadzić we Florencji 3:0. Skończyło się 3:2, co nie dało awansu, ale – tak jak teraz zrobiła to Legia – udało się pokonać znaną markę z wielkiej ligi.
Lech uzbierał wtedy sporo punktów w rankingu klubowym UEFA, co dawało podstawy, by sądzić, że od tego momentu co roku będzie gościł w fazie grupowej Ligi Konferencji czy nawet Ligi Europy. Nic z tego – sezon 2023/2024 w jego wykonaniu był kompromitacją. Najpierw odpadł w eliminacjach Ligi Konferencji ze słowackim Spartakiem Trnawa (nawet nie w ostatniej rundzie), a potem w ogóle nie wywalczył awansu do pucharów. W czwartkowe wieczory, gdy kibice Legii i Jagiellonii mogli przeżywać kolejne europejskie zmagania, fanom w Poznaniu trudno było sobie znaleźć miejsce.
Co gorsza, w przypadku Lecha była to recydywa:
>sezon 2022/2023 –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
