Polacy wybierają szybkie zakupy w pobliżu domu. Żabka zaciera ręce
W pierwszym kwartale ruch w większości typów sklepów spożywczych spadł w ujęciu rocznym. Może to być efekt przesuniętej Wielkanocy, ale konsumenci nadal bardzo ostrożnie wydają i nic nie zapowiada zmiany.
Ruch klientów w pierwszym kwartale wzrósł tylko w jednym formacie: stało się to udziałem sklepów osiedlowych typu convenience, z wynikiem lepszym o 5,2 proc. – wynika z raportu Proxi.cloud, który „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza. W tym samym czasie ruch w supermarketach spadł o 5 proc., a w hipermarketach o 3,2 proc. Lekki spadek mają na koncie też dyskonty, gdzie ruch obniżył się o 3,1 proc.
Kto traci, a kto ma powody do radości?
Zmiana ruchu klientów może być efektem przesunięcia Świąt Wielkanocnych: rok temu wypadły one w marcu, co oczywiście – przynajmniej częściowo – podbiło wynik frekwencyjny. Ale nie jest to jedyny powód. – Wzrost ruchu w sklepach convenience wynikać może z ekspansji niektórych sieci handlowych należących do tego formatu. Może też świadczyć o większej spontaniczności zakupowej wśród części społeczeństwa – mówi Mateusz Nowak z Proxi.cloud. – Z kolei spadki w pozostałych formatach mogą być pochodną wzrostów w sklepach convenience, jak i rosnącą popularnością usług e-commerce, co szczególnie istotne jest w przypadku hipermarketów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

