Rewolucja, której nawet Ameryka Trumpa nie pokona
Biały Dom może się odwracać od kampanii na rzecz ochrony klimatu i redukcji emisji CO2, ale potęgi odnawialnych źródeł energii już raczej nie złamie. OZE na dobre zadomowiły się w energetyce.
Na pierwszy rzut oka nie wygląda to dobrze: tylko w pierwszym kwartale bieżącego roku amerykańskie firmy zajmujące się dostarczaniem zielonej energii anulowały lub zredukowały skalę projektów wartych 7,9 miliarda dolarów. Według portalu oilprice.com wynika, że zjawisko dotyczy zwłaszcza tych dystryktów Ameryki, w których rządzi Partia Republikańska – anulowane tam projekty były warte 6 mld dol. i miały przyczynić się do stworzenia 10 tysięcy miejsc pracy. Choć trudno porzucić projekt, gdzie prace już ruszyły, to branża gwałtownie wycofuje się z tych planów, które jeszcze pozostawały na papierze.
„Wartość anulowanych w pierwszym kwartale projektów odpowiada trzykrotności wartości wszystkich inwestycji anulowanych w poprzednich 30 miesiącach” – nieco karkołomnie tłumaczy skalę zjawiska amerykańska organizacja E2, zrzeszająca firmy i liderów biznesu promujących czystą energię i technologie mające służyć społeczeństwu i środowisku naturalnemu. Jak twierdzą eksperci tej organizacji, o rejteradzie branży miały przesądzić zarówno ewentualne wycofanie się przez administrację Donalda Trumpa z ulg podatkowych dla sektora zielonej energii, jak i potencjalne konsekwencje wojen handlowych, które wszczyna Biały Dom – ten drugi czynnik może spowodować raptowne zerwanie łańcuchów dostaw komponentów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
