Koncert muzyczny też może być dziełem
ZUS nie może kwestionować niemal każdej umowy o dzieło. Artysta, dający koncerty w restauracji, może tworzyć dzieła, a oznaczenie oczekiwanego rezultatu może nastąpić poprzez wybór wykonawcy.
W wypadku umowy o dzieło niezbędne jest, aby starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu. Podkreśla się przy tym, że rezultat, na który umawiają się strony, musi być z góry określony, mieć samoistny byt oraz być obiektywnie osiągalny i pewny. Wykonanie dzieła najczęściej przybiera postać wytworzenia rzeczy, czy też dokonania zmian w rzeczy już istniejącej (naprawienie, przerobienie, uzupełnienie). Z punktu widzenia oczekiwanego poziomu wykonania dzieła muzycznego (przesłanki jakościowej) jego oznaczenie następuje przez wybór wykonawcy posiadającego odpowiedni poziom umiejętności (kunsztu) wymaganego ze względu na rangę wydarzenia muzycznego. Należy mieć jednak na uwadze, że wymagany przez zamawiającego poziom „artystycznego wykonania”, jako jednego z elementów identyfikujących umowę o dzieło, nie jest możliwy do wysłowienia w umowie.
Tak orzekł Sąd Najwyższy w postanowieniu z 11 grudnia 2024 r., sygn. akt II USK 158/24.
Stan faktyczny
Rozpatrywana sprawa dotyczyła charakteru umowy, w ramach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)