Rafał Trzaskowski ma duży problem
Prezydent Warszawy, usiłując przejąć elektorat Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna, stał się obiektem kpin. Pomogłaby szczerość, ale czy go na nią stać?
Rafał Trzaskowski z gaśnicą, Rafał Trzaskowski witający się słowami „szczęść Boże”, Rafał Trzaskowski ściskający dłoń Krzysztofa Bosaka i deklarujący, że uda się na ten „wasz marsz”, i jednocześnie pytający, którego listopada jest on organizowany – fala memów, jaka zalała internet po I turze wyborów prezydenckich, mówi nam wiele o tym, jaki jest najpoważniejszy problem kandydata KO na prezydenta.
Trzaskowski wygrał I turę wyborów prezydenckich, ale jest to zwycięstwo z gatunku tych, o których – parafrazując króla Epiru Pyrrusa – można powiedzieć, że „jeszcze jedno takie zwycięstwo i trzeba będzie przejść do opozycji”.
Wybory potoczyły się według jednego z najgorszych możliwych dla kandydata KO scenariuszy. Po pierwsze, jego przewaga nad Karolem Nawrockim okazała się mniejsza niż ta, którą pokazywały sondaże. Po drugie, i znacznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)