Broni nie zdobywa się przez sport
Nie chcemy brać odpowiedzialności za wirtualne kursy strzeleckie, bo wiemy, że z przestrzeganiem w nich zasad bezpieczeństwa bywa różnie – mówi Tomasz Kwiecień, prezes Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego.
W jaki sposób sportowe strzelanie może podnosić umiejętności społeczeństwa do samoobrony na „Godzinę »W«”?
Uczy posługiwania się bronią. Taka osoba wie, jak ją odbezpieczyć, jak załadować, gdzie trzeba podłączyć magazynek. Słowem, uczy podstawowych elementów samoobrony z wykorzystaniem broni palnej.
Jaki jest zasięg szkoleń organizowanych teraz przez instruktorów strzelectwa sportowego? Na ile są one masowe?
W latach 2023–2024 realizowaliśmy program „Strzelectwo dla każdego”, który był finansowany przez Ministerstwo Sportu. W takim szkoleniu uczestniczyło w każdym roku po około 7 tys. osób. Niezależnie od tego kluby ciągle prowadzą takie szkolenia dla chętnych, czyli osób, które chcą wstąpić do klubu i uprawiać sport strzelecki. W takich szkoleniach uczestniczy około 8–10 tys. rocznie, taki jest mniej więcej przyrost nowych członków w naszych klubach.
Czy po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie wzrasta zainteresowanie posiadaniem takiej umiejętności i zdobywaniem patentu strzeleckiego?
Zdecydowanie tak. Przed konfliktem, czyli do 2021 roku,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)