Spadek po terrorystach: dziesiątki tysięcy ludzi w obozach
W sześć lat po upadku tzw. państwa islamskiego tysiące cywilów, zwłaszcza kobiet i dzieci z terenów byłego samozwańczego kalifatu, mogą jedynie marzyć o wolności.
Nowe władze w Damaszku podjęły właśnie decyzję o przyjęciu wielu syryjskich obywateli przetrzymywanych bezprawnie przez ostatnie lata w obozach na północy kraju. Są to miasteczka namiotowe na pustyni niezapewniające nierzadko warunków do fizycznego przetrwania.
Chodzi o uwolnienie części przetrzymywanych kobiet i dzieci, członków rodzin bojowników rozgromionego sześć lata temu tzw. państwa islamskiego (ISIS). Teraz będą mogli opuścić miejsce, w którym ich trzymano przez lata po rozgromieniu samozwańczego kalifatu przez siły międzynarodowe. Pytanie jednak, czy znajdą miejsce w nowej syryjskiej rzeczywistości.
A chodzi o los dziesiątków tysięcy osób...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)