Przepychanki w sprawie płacy minimalnej. Trzeba zmian?
Przed szereg ze swoimi – na dodatek rozbieżnymi – propozycjami wzrostu najniższej pensji wyszły resorty rodziny i finansów. Czy negocjacje podwyżki z pracodawcami i związkowcami mają sens?
W czwartek rząd ma przyjąć m.in. swoją propozycję przyszłorocznego wzrostu minimalnego wynagrodzenia. Pod koniec maja, tak jak co roku, ruszyły negocjacje płacowe w tej sprawie. Partnerzy społeczni starają się dojść do porozumienia w kwestii wysokości pensji minimalnej na przyszły rok, podwyżek w budżetówce i waloryzacji świadczeń emerytalnych i rentowych. W tym roku jednak uprzedził ich rząd, a raczej dwa ministerstwa, które nie bacząc na dialog z pracodawcami i związkowcami przedstawiły propozycje wysokości najniższego wynagrodzenia, na dodatek rozbieżne. Czy stawia to pod znakiem zapytania sens negocjacji płacowych? Zapytaliśmy ekspertów.
Propozycje są
Partnerzy społecznie przedstawili już swoje oczekiwania w kwestii wzrostu płacy minimalnej. Najwcześniej poznaliśmy wspólną propozycję związków zawodowych (NSZZ Solidarność, OPZZ i Forum Związków Zawodowych). Ich zdaniem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)