Czasem najprostsze rozwiązania w ochronie ludności mogą zadziałać
Ważne, by mieszkańcy wiedzieli, gdzie są miejsca schronienia, ile minut potrzeba, by tam dotrzeć, jakie są alarmy zagrożeń. Dziś prawie nikt tego nie pamięta – mówi Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
Panie prezydencie, Rzeszów właśnie dostał Diamentową Tarczę za Security Operations Center – scentralizowany system cyberbezpieczeństwa dla miasta Rzeszowa. Na czym polega ten system? Czemu służy?
On przede wszystkim służy temu, żeby chronić naszą infrastrukturę miejską przed atakami cybernetycznymi – ma przewidywać, uprzedzać takie ataki, blokować je, zanim narobią jakichś większych szkód, zablokują miejskie systemy. To jest główne zadanie. Krótko mówiąc – żeby takie systemy, jak zarządzanie światłami i ruchem w mieście, zarządzanie transportem publicznym, systemami sprzedaży biletów – żeby to było chronione.
Chodzi o to, by nie doszło do włamania do infrastruktury łącznościowej czy jakiejś skrzynki komunikacyjnej, a także o to, aby zabezpieczyć dodatkowo łączność, i wszystkie kwestie związane z próbami włamań czy sabotażu. W Rzeszowie, ze względu na położenie i rolę, jaką pełnimy – takiego strategicznego miejsca – jesteśmy narażeni na takie cyberataki częściej niż inni. Niektórzy wrogowie, a wiadomo, że jest jedno państwo, które chętnie sabotowałoby funkcjonowanie naszego miasta, tym samym chcąc sabotować funkcjonowanie hubu z pomocą dla Ukrainy.
W Rzeszowie-Jasionce odbył się Kongres Bezpieczeństwa Polski 2025, na którym rozmawiano m.in. na temat cyberbezpieczeństwa, inwestycji w systemy bezzałogowe, współpracy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
