Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chcesz być mężczyzną? Gdzie twoja broń?

12 lipca 2025 | Plus Minus | Thomas Orchowski
Nielegalne posiadanie broni to tradycja rozpowszechniona wśród mieszkańców kreteńskich wiosek. Na zdjęciu znak drogowy zamieniony w tarczę strzelniczą w regionie Sfakia
autor zdjęcia: Nikolas Kokovlis / NurPhoto via AFP
źródło: Rzeczpospolita
Nielegalne posiadanie broni to tradycja rozpowszechniona wśród mieszkańców kreteńskich wiosek. Na zdjęciu znak drogowy zamieniony w tarczę strzelniczą w regionie Sfakia
źródło: Rzeczpospolita

Ile jest broni na Krecie? Nikt tego nie wie. Nawet lokalsi nie mają pojęcia, ile sztuk jest w wioskach. Mogę wiedzieć, że mój kolega trzyma kałasznikowa w domu. Ale czy to jedyny karabin?

Sytuacja w Zonianie zmieniła się po 2007 roku, gdy lokalna mafia zabiła policjanta – twierdzi prawnik Konstandinos Marangudakis. – Kiedyś rzeczywiście funkcjonariusze nie mogli się tam zapuszczać. Ale zaraz po tamtym zabójstwie zrobiono wielki nalot. Wszystkich sprawdzili. To było trudne, bo lokalni politycy roztaczali nad mafiozami parasol ochronny. Lepiej nie będę podawał nazwisk…

– Ale one są powszechnie znane, tak? – upewniam się.

– Tak. Wszyscy wiedzieli, kto chroni mafiozów z Zoniany. Ten człowiek już nie żyje.

– To powiedz chociaż, z której był partii – proszę.

– Rządzącej, prawicowej Nowej Demokracji – mówi Konstandinos, z którym szybko znajduję wspólny język, ale i zauważam, że na temat osób publicznych nie uda mi się wyciągnąć z niego więcej. – Ten gość nie był jedynym politykiem, który brał łapówki i chronił takich ludzi. W Chanii był jeszcze inny. Tu znowu nie będę mówił, o kogo chodzi. Gdybym powiedział, miałbym problemy. – Gorzko się uśmiecha. – Ale po 2007 roku naprawdę wiele się zmieniło – powtarza. – Kiedyś szmuglowano ludzi, na przykład kobiety ze wschodu. – Milknie.

Spotykamy się w modnym barze w Chanii. Obok siedzą dwie dziewczyny w kusych sukienkach, nieco dalej umięśnieni faceci w czarnych koszulach i mokasynach. Konstandinos ma na sobie czarny trencz i kompulsywnie przerzuca w dłoniach komboloi. Wygląda...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13224

Wydanie: 13224

Zamów abonament