Prezydent nie wszystkich kibiców
Pierwszy raz mamy głowę państwa nie tylko wspartą przez kibiców, ale też będącą ich reprezentantem.
Na meczach reprezentacji kraju rzadko pojawiają się elementy polityczne, na meczach ligowych – prawie zawsze. Przyśpiewki, barwy, znaki, transparenty oraz ciągnące się historie zgód i walk między klubami. I oczywiście ustawek: kto komu dołożył, kto komu transparenty ze składziku zajumał, czyj pociąg nie dojechał na miejsce. To wszystko się liczy i jest pamiętane. Zupełnie jak Donaldowi Tuskowi akcja „Widelec”.
„Lech Poznań pamięta wp****ol od prezydenta” – napisali więc ostatnio kibice Lechii Gdańsk na transparencie podczas meczu z Lechem (u siebie). W 2009...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)