Czy rząd po rekonstrukcji da radę z mieszkaniówką
Zamiast destabilizujących rynek programów dopłat – kompleksowa strategia mieszkaniowa. Trzeba wspierać nie tylko własność, ale i najem – mówią eksperci pytani przez „Rzeczpospolitą”.
W zrekonstruowanym rządzie nie znalazło się miejsce dla Krzysztofa Paszyka z PSL, który kierował Ministerstwem Rozwoju i Technologii. Kompetencje tego resortu, odpowiedzialnego m.in. za mieszkalnictwo, przejmie najpewniej superresort gospodarki z ministrem finansów Andrzejem Domańskim na czele. Mieszkaniówką zajmie się prawdopodobnie wiceminister Tomasz Lewandowski z Lewicy, która stawia na budownictwo społeczne.
– Czekamy na szczegóły, ale ogólnie może być spokojniej i bardziej rzeczowo – ocenia Hanna Milewska-Wilk z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów (IRMiR). – Mieszkalnictwo wymaga ciągłych uzgodnień, choćby w sprawie deregulacji – podkreśla.
„Ani szczególnych nadziei, ani większych obaw” z rekonstrukcją rządu nie wiąże ekspert Tomasz Lebiedź. – Rząd tworzy ta sama koalicja, więc w praktyce niewiele się zmieniło – mówi. – Przejęcie mieszkalnictwa przez ministra finansów, który musi walczyć, by budżet się nie rozpadł z powodu ogromnego deficytu, raczej nie wróży dobrze. Trudno oczekiwać, że znajdą się dodatkowe fundusze na mieszkania.
Na co tanie kredyty?
Nowe rozdanie to ostateczne chyba pożegnanie z programem dopłat do kredytów. Dwa dni przed rekonstrukcją rządu minister Paszyk wnioskował o wycofanie z wykazu prac Rady Ministrów pierwotnego projektu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
