Można narzucić szybsze nominacje
Powołanie asesora to nie prerogatywa prezydencka, lecz kompetencja wynikająca z ustawy – mówi prof. Marcin Wiącek, rzecznik praw obywatelskich. Jego zdaniem dopuszczalne jest określenie terminu na wręczenie nominacji asesorskich.
31 lipca prezydent wręczy nominacje asesorom sądowym. Zakończy się telenowela, której bohaterowie – absolwenci Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury – nie mogą rozpocząć pracy i pozostają bez środków do życia, bo czekają, a to na podpis prezydenta, a to na kontrasygnatę premiera. Trwa to tyle, że zanim proces nominacyjny się skończy, asesorzy in spe tracą prawo do stypendium i ubezpieczenia. Mimo iż RPO co roku interweniuje w tej sprawie za rok możemy mieć „powtórkę z rozrywki”. Czy nie warto rozwiązać tego problemu na drodze legislacyjnej?
Pole do interwencji legislacyjnej nie jest zbyt duże. W 2007 roku Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie dotyczące asesorów i wprowadził bardzo sztywne ramy odnoszące się do tego, w jakich standardach musi mieścić się ich mandat. TK, orzekając o niekonstytucyjności ówczesnej konstrukcji powołania asesorów sądowych (którzy byli powoływani przez ministra sprawiedliwości), stwierdził, że nie posiadali oni wystarczających gwarancji niezawisłości. Obecny stan prawny, który zakłada udział w procedurze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)