Żołnierz i filozof kina
Werner Herzog, reżyser „Fitzcarraldo” i „Aguirre. Gniew Boży”, został laureatem Złotego Lwa za całokształt twórczości na odbywającym się właśnie festiwalu filmowym w Wenecji.
5 września Werner Herzog skończy 83 lata. Choć twierdzi, że jest leniwy, nie przestaje pracować. Jest jedynym reżyserem w historii kina, który nakręcił filmy na wszystkich kontynentach. Do dziś powstało ich ponad 80. Fabuł i dokumentów. Pisze książki. Biegnie za swoimi dziecięcymi marzeniami i w tym biegu się nie zatrzymuje.
Zapytany przez dziennikarza „New York Timesa”, czy z wiekiem staje się mniej ekscentryczny, odparł: „Ekscentryczny? Zupełnie inaczej widzę tę sytuację. Ja jestem zupełnie zwyczajny, to świat wokół jest ekscentryczny”.
– Rzeczywistość wokół nas jest coraz bardziej sztuczna – powiedział mi kiedyś w wywiadzie. – Na Facebooku jest mnóstwo fake newsów, ludzie prezentują się nieprawdziwie, wyłącznie w dobrym świetle. Wszystko jest coraz bardziej zakłamane. Prawdziwe są tylko emocje. Tu nie ma kwestii dobra i zła tak, jak w Kościele katolickim czy w westernach, gdzie dobry bohater musi nosić biały kapelusz, a zły – czarny. Człowiek musi odnaleźć swoją drogę wśród sfabrykowanych prawd i faktów, zdjąć okulary, które zniekształcają obraz świata.
„Niestrudzony wędrowiec Werner Herzog wciąż przemierza planetę Ziemię, przywołując dotychczas niewidziane obrazy, testując naszą zdolność patrzenia, rzucając nam wyzwanie, byśmy dostrzegli to, co kryje się poza pozorami rzeczywistości, szukając prawdy i nowych doświadczeń zmysłowych. Jest jednym z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
