Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nieznośna podróż powrotna

30 sierpnia 2025 | Plus Minus | Marcin Cielecki
Nie jest łatwo zrozumieć fenomen podróżowania, bycia w ten wyjątkowy sposób. Dlaczego udajemy się w drogę? Niekoniecznie po to, aby zobaczyć coś, czego do tej pory nie widzieliśmy
autor zdjęcia: 2017 sebra/Shutterstock
źródło: Rzeczpospolita
Nie jest łatwo zrozumieć fenomen podróżowania, bycia w ten wyjątkowy sposób. Dlaczego udajemy się w drogę? Niekoniecznie po to, aby zobaczyć coś, czego do tej pory nie widzieliśmy

Im dalej wyjechałeś, tym szybciej wracasz, ale jeśli wyjechałeś gdzieś niedaleko, to wciąż powrócić nie możesz – tak jawi się ten kalambur podróży najtrudniejszej.

Zaczyna się niemal w popłochu: spakować się i wyjechać. Byle dalej, byle gdzie, byleby nie tu. Miejsce, w którym na co dzień jestem, aż nadto dobrze przypomina mi, kim jestem. Zdaje się – nasiąkło wydarzeniami, a nie wszystkie warte były pamiętania. Jednak miejsce uporczywie określa mnie raz po raz. Mieszkam w Olsztynie, Zalewie, Przypiecku, nie chcę jednak mieszkać w Warszawie – to stwierdzenie ma moc wyznania. Ale czasem nachodzi ta wielka chętka – spakować się, wyjechać. Albo też zaczyna się inaczej, metodycznie niczym morderstwo. Wieloletnie planowanie i kilkumiesięczne pakowanie się. Podróż życia, która ma w jakiś sposób unicestwić (podważyć, zanegować) życie dotychczasowe. Mount Everest, Dolina Śmierci, Wyspa Wielkanocna – marzenia, które żyły jedynie przed oczyma wyobraźni, teraz domagają się tekstury dotyku, wibracji smaku, drgnienia dźwięku. Zatem odkładanie funduszy, kreślenie w kalendarzu dni, kompletowanie sprzętu i załogi. Zatem nadmierne czytanie, które przeradza się w nad-obfitość, aby tuż po przymknięciu oczu w autobusie, w zamyśleniu w pracy, odbywać ten falstart podróży. Nawet we śnie już-już tam być.

Wracam z każdym krokiem do przodu

Literatura nazbyt dobrze zna pospiesznie nakreślone tu początki podróży. Książki i autorzy przekonują czytelników, że wiedzą, jak się pakować, planować. A nadto: jak widzieć, jak słyszeć, jak maskować, gdy się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13265

Wydanie: 13265

Zamów abonament