Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czy w demokracji potrzebujemy herosów

27 września 2025 | Plus Minus | Mateusz Fałkowski
Aż do końca zimnej wojny losy Witolda Pileckiego, w tym śmierć w 1948 r. z rąk komunistów (na zdjęciu rotmistrz podczas procesu), pozostawały tematem tabu. Ale i po 1989 r. upłynęły lata, zanim raport z Auschwitz, biografia, nazwisko i twarz jego autora stały się rzeczywiście znane Polakom i dopiero teraz zaczynają być znane na świecie
autor zdjęcia: PAP
źródło: Rzeczpospolita
Aż do końca zimnej wojny losy Witolda Pileckiego, w tym śmierć w 1948 r. z rąk komunistów (na zdjęciu rotmistrz podczas procesu), pozostawały tematem tabu. Ale i po 1989 r. upłynęły lata, zanim raport z Auschwitz, biografia, nazwisko i twarz jego autora stały się rzeczywiście znane Polakom i dopiero teraz zaczynają być znane na świecie

85 lat temu Witold Pilecki dobrowolnie dał się schwytać w łapance, by trafić do Auschwitz. Zgadzając się co do tego, czy był bohaterem i dlaczego go za takiego uznajemy, jednocześnie upewniamy się wzajemnie, w jakiej kulturze chcemy żyć.

Heroizm jest dla współczesnego człowieka trudny do uchwycenia i dla wielu stoi w sprzeczności z duchem masowej demokracji. Jednocześnie państwa demokratyczne mogą bez niego szybko zginąć. Wojna obronna Ukrainy po pełnoskalowej agresji Rosji z lutego 2022 r. najdobitniej nam to pokazała. Zwykli ludzie masowo stawali się bohaterami, choć bohaterstwo ze swej istoty nie jest masowe.

Postawa Ukraińców spotkała się z podziwem, ale też – np. w niemieckiej debacie – z głosami takimi, jak sceptycyzm psychologa społecznego Haralda Welzera tęskniącego w marcu 2022 r. za „czasami postheroicznymi”: „Osobiście odczuwam bardzo nieprzyjemne emocje, gdy ktoś »dzielnie walczy za swój kraj«, gdy cywilów wzywa się do przygotowywania koktajli Mołotowa w celu prywatnej obrony ojczyzny, gdy celebruje się estetykę i retorykę wojny, które od dziesięcioleci uważaliśmy za społecznie nieakceptowalne. Cieszyłem się, że żyję w epoce postheroicznej”.

Nie tylko reakcje na wojnę w Ukrainie, ale też nieco wcześniejsze napięcia związane z dążeniem do obalenia pomników historycznych postaci, np. generałów stanów Południa w Stanach Zjednoczonych, a także analogiczne protesty w Europie, wskazują, że idea bohaterstwa wciąż odgrywa dla naszych społeczeństw ważną rolę. Kwestionujemy bohaterów z przeszłości, ale też walczymy o pamięć o tych, których z historii starano się wcześniej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13289

Wydanie: 13289

Zamów abonament