Pokój, niepokój i przebaczenie
Są takie dyskusje, które na długo zostają w pamięci. Gdy usłyszy się słowa, które nie przelatują jak tysiące innych komunikatów skrolowanych na Facebooku czy Twitterze.
Takie właśnie słowa zostały ze mną po jednej z rozmów podczas Zjazdu Gnieźnieńskiego. W dyskusji „Drogi pokoju”, którą miałem przywilej prowadzić, występowali trzej niezwykli duchowni i jedna osoba świecka. Z Demokratycznej Republiki Konga przyjechał kard. Fridolin Ambongo Besungu, słynny w tym kraju autorytet nie tylko kościelny, oddany sprawie pokoju. Z Ukrainy przybył abp Światosław Szewczuk, głowa Kościoła Greckokatolickiego. Z Libanu zaś bp Mounir Khairallah, maronicki biskup Batrun. Głos zabrała również niezwykle uważnie wypowiadająca się i posługująca się precyzyjnymi pojęciami ukraińska aktywistka, badaczka i dziennikarka Olena Babakowa.
Każdy z gości przedstawiał swoje refleksje na temat wojny i pokoju, swoje doświadczenia. Każdy mówił o pokoju, ale każdy miał zupełnie inną perspektywę. Szczególnie w przypadku hierarchów było to uderzające, bo choć reprezentowali ten sam Kościół, doświadczenia ich i narodów, z których się wywodzą, są zupełnie inne.
Kard. Ambongo Besungu wygłosił precyzyjnie napisaną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)