Jesienią miasta przyciągają sztuką

autor zdjęcia: Materiały prasowe/MNW

źródło: Rzeczpospolita

Witold Wojtkiewicz „Porwanie królewny” (Ucieczka), z cyklu „Z dziecięcych póz” 1908 na wystawie „Czarny karnawał” tw Muzeum Narodowym w Warszawie

autor zdjęcia: Materiały prasowe/MNG

źródło: Rzeczpospolita

Katarzyna Olma „Lets talk girls”, 2020 – obraz z daru mBanku, prezentowany w Zielonej Bramie, oddziale MNG

Nowy kulturalny sezon zaczął się lawiną różnorodnych wystaw – w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu, Toruniu.

Muzeum Narodowe w Warszawie wystartowało ze spektakularnym pokazem. Na wystawie „Czarny karnawał” konfrontuje sztukę Witolda Wojtkiewicza (1879–1909) i Jamesa Ensora (1860–1949), przedstawicieli Młodej Polski i Młodej Belgii na przełomie XIX i XX wieku. Chociaż się nie znali, łączyło ich spojrzenie na życie, poczucie jego kruchości i absurdu. Ich obrazy to często teatralizowane metafory „czarnego karnawału”, świata na opak. Karnawałowe pochody w nich odzwierciedlają ukryte niepokoje, zagrożenia i szaleństwa wstrząsające światem. Maska humoru lub ironii przesłania metafizyczne lęki.

Wystawa ma niezwykle efektowną aranżację. Przywołuje kabaretowe klimaty „Zielonego Balonika” w Krakowie i odwołuje się do karnawałowych tradycji w Belgii, dopełniając obrazy Ensora maskami i strojami wypożyczonymi z Muzeum Karnawału i Masek w Binche. A także instalacją z wierszem Jarosława Mikołajewskiego, odwołującym się tak do twórczości Witolda Wojtkiewicza, jak i do współczesnego chaosu świata....