Proste melodie, dramatyczna opowieść

autor zdjęcia: Salzburger Festspiele

źródło: Rzeczpospolita

Krzysztof Penderecki po wykonaniu „Pasji według św. Łukasza” na festiwalu w Salzburgu, 2018 r.

W historii muzyki ważną rolę potrafią pełnić zarówno drobne utwory, jak i wielkie dzieła. Świadczą o tym pieśni Fryderyka Chopina i „Pasja” Krzysztofa Pendereckiego.

Chopin pisał pieśni niemal przez całe życie, ale nie przywiązywał do nich zbytniej uwagi. Powstawały najczęściej spontanicznie, z potrzeby chwili, na przykład na spotkaniach towarzyskich. Często były szkicowane naprędce, kompozytor nie cyzelował szczegółów, niektóre wpisywał do sztambuchów kobiet. A jednak spodobały się bardzo i krążyły w odpisach.

Pod koniec życia Chopin chciał do nich wrócić i przygotować do wydania drukiem. Nie zdążył tego uczynić. Po jego śmierci zrobił to przyjaciel Fryderyka, Julian Fontana. Opracował 19 pieśni, choć na pewno było ich znacznie więcej. Mają prostą, zwrotkową budowę, ale są zróżnicowane muzycznie. I przede wszystkim niezmiennie cieszą się popularnością. Znamy je...