Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dolnośląski sezam skrywa jeszcze wiele tajemnic

15 listopada 2025 | Plus Minus | Marek Kozubal
autor zdjęcia: archiwum prywatne
źródło: Rzeczpospolita

Złoty pociąg jest mitycznym symbolem poszukiwań różnych tajemnic wojennych, ale skrytki z prywatnymi mniej lub bardziej cennymi depozytami lub dziełami sztuki w dalszym ciągu można odkryć na Dolnym Śląsku. Sam mam na ich temat wiarygodne informacje.Rozmowa z dr. J. Robertem Kudelskim, badaczem historii utraconych dzieł sztuki

Czy w czasie II wojny światowej Dolny Śląsk stał się swoistym sezamem, jak z „Baśni tysiąca i jednej nocy”?

Można tak powiedzieć. Ze względu na swoją lokalizację i sytuację geopolityczną, już na początku wojny ten region III Rzeszy został uznany przez służby konserwatorskie i Ministerstwo Nauki, Wychowania i Oświaty Rzeszy za bezpieczny dla operacji zabezpieczenia zbiorów kulturalnych. W pierwszej fazie wojny stał się takim sezamem dla zbiorów publicznych i prywatnych pochodzących głównie z Berlina, które trzeba było ewakuować, aby chronić je przed bombardowaniami.

Ile zabytków zostało w ramach tych operacji zgromadzonych na Dolnym Śląsku?

Nikt tego nie oszacował, bo nie wiadomo, jak to obliczyć. Czy brać pod uwagę każdy obiekt, czy zespół, jak traktować zbiory archeologiczne czy numizmatyczne? Moim zdaniem przemieszczenie na Dolny Śląsk w czasie wojny mogło dotyczyć nawet setek tysięcy obiektów należących do publicznych instytucji kultury oraz prywatnych kolekcjonerów.

Jakie to były skarby?

Bardzo różnie. Z zachowanej dokumentacji różnych instytucji odpowiedzialnych za sprawy kultury III Rzeszy, które zdecydowały się przenieść swoje zbiory na teren Dolnego Śląska, wynika, że były to m.in. bogate kolekcje obrazów, grafik, mebli, rzeźb, zbiory archeologiczne i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13329

Wydanie: 13329

Zamów abonament