Rosyjska ofensywa na całym froncie
Upadek Pokrowska to kwestia najwyżej kilku dni. Prawie na całym froncie Rosjanie posuwają się naprzód. Putin żyje iluzją zwycięstwa i nie chce rozmawiać o pokoju.
– Kierunek pokrowski pozostaje głównym w kontekście natarcia przeciwnika – mówił dowódca ukraińskiej armii, gen. Ołeksandr Syrśkyj, zapewniając, że nie ma mowy o okrążeniu miasta czy opanowaniu go przez Rosjan. Ale niezależni eksperci szacują, że atakujący są już obecni na 90 proc. jego powierzchni.
Mimo to trudno mówić o opanowaniu przez Rosjan całego tego terenu. Małymi, dwu–, trzyosobowymi grupami przenikają przez ukraińską obronę, ukrywają się w piwnicach czy na dachach opuszczonych bloków mieszkalnych i stamtąd ostrzeliwują obrońców. W pełni kontrolują zachodnią część Pokrowska, ale tam oni z kolei mają podobny kłopot – Ukraińcy przenikają z północy, przez tory kolejowe przez ich obronę małymi grupami i atakują rosyjskie zaopatrzenie na ulicach miasta.
Walki małych grup w opuszczonym mieście
Jak do tej pory Rosjanom nie udało się wjechać do miasta ciężkim sprzętem i zajadłe walki toczy lekko uzbrojona piechota oraz jej drony. W rzadkim ataku lotniczym ukraińskie F-16 w piątek trafiły dwoma „bombami kierowanymi” (zrzucanymi z dużej odległości i szybującymi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
