Szklany sufit nie zniknął. Mało kobiet w zarządach
Pomimo presji unijnej dyrektywy Women on Boards niewiele dużych spółek notowanych na GPW spełnia wymóg co najmniej 33 proc. udziału kobiet w zarządzie i radzie nadzorczej.
– W obliczu globalnej walki o talenty, przyspieszenia postępu technologicznego, dynamicznej sytuacji geopolitycznej i wyzwań demograficznych w Polsce, nie możemy pozwolić sobie na niewykorzystanie potencjału kobiet. Różnorodność to nie tylko wartość – to warunek rozwoju i przewagi konkurencyjnej – podkreśla Iwona Kozera, założycielka Fundacji Liderek Biznesu, komentując tegoroczną edycję raportu FLB o kobietach w spółkach giełdowych, która zostanie opublikowana w ten poniedziałek.
„Rzeczpospolita” jest partnerem medialnym raportu, w którym FLB podsumowuje najnowsze wyniki swoich analiz dotyczących sytuacji kobiet w biznesie na przestrzeni ostatnich lat, w tym ich udziału we władzach spółek notowanych na rynku głównym GPW.
Zbyt wolne zmiany
– Tegoroczny raport FLB pokazuje, że choć widać powolny wzrost udziału kobiet we władzach spółek giełdowych, tempo zmian jest zdecydowanie zbyt wolne – zaznacza Monika Jezierska, współautorka raportu, a także członkini zarządu Fundacji Liderek Biznesu oraz European Women on Boards.
Raport zwraca uwagę na niewielką poprawę różnorodności płci w porównaniu z pierwszym badaniem FLB z 2014 r., gdy kobiety stanowiły 11,5 proc. członków zarządów i 13 proc. członków rad nadzorczych giełdowych spółek. Dekadę później, na koniec ubiegłego roku,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
