Nowe Renault Clio: Mocny powrót lidera
Nowe Renault Clio zaskakuje: ma nieoczywisty wygląd, dobrze jeździ, jest oszczędne i pokazuje, że w segmencie B wciąż można zrobić fajny samochód.
Nowe Clio to jeden z tych samochodów, w których po kilku kilometrach myślisz sobie - chwila, to naprawdę tylko segment B? Po 35 latach i niemal 17 milionach sprzedanych egzemplarzy Francuzi nie zrobili kolejnego kosmetycznego liftingu, tylko otworzyli nowy rozdział. Zaskoczyli wszystkich nie tylko wyglądem. Clio technicznie bazuje na znanej platformie CMF-B, ale wrażenia zza kierownicy są o klasę wyżej niż sugerują wymiary i cennik. Ale po kolei.
Nowa stylistyka
Na zdjęciach wiele osób łapało się za głowę. Przód jest mocny, niemal agresywny, z gęsto rzeźbionym grillem, ostrymi reflektorami i zderzakiem pełnym przetłoczeń. Na żywo ten samochód robi jednak dużo lepsze wrażenie niż na materiałach prasowych. Clio VI jest dłuższe o 7 cm (411,6 cm), szersze o 4 cm i ma większy rozstaw kół (2591 mm, plus 8 cm), co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
