Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kąsało się komunę, kąsało, aż ruszyła ręką i jak nie zdzieli!

13 grudnia 2025 | Plus Minus | Marek Oramus
Trzeba będzie zrezygnować z ambicji w zasadzie wszystkich, pilnować tylko, żeby Jola i dziecko nie cierpiały nędzy, nie dawać się przesadnie upokorzyć ciemnym siłom życia – tak do samej śmierci. Po drodze napisać parę książek. A wydawało mi się kiedyś, że tyle dokonam w życiu – rozmyślał w 1982 roku Marek Oramus. Na zdjęciu: manifestacja opozycji 1 maja 1982 roku na placu Zamkowym w Warszawie
autor zdjęcia: Anna Pietuszko
źródło: Rzeczpospolita
Trzeba będzie zrezygnować z ambicji w zasadzie wszystkich, pilnować tylko, żeby Jola i dziecko nie cierpiały nędzy, nie dawać się przesadnie upokorzyć ciemnym siłom życia – tak do samej śmierci. Po drodze napisać parę książek. A wydawało mi się kiedyś, że tyle dokonam w życiu – rozmyślał w 1982 roku Marek Oramus. Na zdjęciu: manifestacja opozycji 1 maja 1982 roku na placu Zamkowym w Warszawie
źródło: Rzeczpospolita

Dziś wiem, że nigdzie nie pójdę, nie będę potwierdzał swoim odwołaniem bezprawia wyroku, który na mnie wydali. Nie dam im tej satysfakcji, nie będę prosił i kłamał, by mi dalej pozwolili kłamać – na papierze.

14 grudnia 1981, poniedziałek

Drugi dzień nowej ery. „Ukonstytuowanie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego otworzyło nową kartę w posierpniowej historii Polski”. Nowe ograniczenia: blokada oszczędności, kont zwykłych i dewizowych, zamknięcie prawie wszystkich redakcji. Zostaną na rynku straszydełka w rodzaju „Trybuny Ludu” i „Żołnierza Wolności”, ponazywane tak jak na ironię.

Koło jedenastej wpadłem do redakcji ITD. Nowy naczelny Aleksander Kwaśniewski powiedział, co wiedział, wsiadł w samochód i pojechał z kimś tam do drukarni i do MAW-u. Drukarnia obstawiona przez wojsko, w środku żywego ducha, wrócili bez numeru. Z MAW-u przywieźli pismo, w którym dyrektor udziela wszystkim łaskawie urlopu okolicznościowego, każe redakcję zaplombować i zawiesza wydawanie gazet. No tośmy zawiesili. Wyceniliśmy materiały w druku, co prawda bez nadziei, że będą z tego pieniądze. Następnie zaczęło się zdejmowanie obrazków ze ścian, rozdzielanie archiwum między ludzi i wymarsz grupy Eneasza z Troi. Takie miałem wrażenie, jakbyśmy nigdy więcej nie mieli się zobaczyć. Wszyscy mówili, że pismo zostanie rozwiązane. (...)

15 grudnia 1981, wtorek

Nie zdążyłem dziś na szturm na siedzibę PAN-u i wyprowadzenie do suk 30 profesorów z Gieysztorem na czele. Sonderaktion Warschau. Przed PAN-em zebrał się tłum, milicja odblokowywała skrzyżowanie, ktoś krzyknął: Niech żyje „Solidarność”!, jakiś...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13353

Wydanie: 13353

Zamów abonament