Nie było czasu na nudę
PUCHAR DAVI-
Słowacja prowadzi ze Szwecją * Przegrał Rafter * Udany start kapitana Beckera
Nie było czasu na nudę
W piątek rozpoczęły się mecze grupy światowej Pucharu Davisa. Z nakomity początek mieli Słowacy, którzy w Bratysławie wygrali pierwsze dwa mecze z obrońcami tytułu Szwedami. W Bremie młodzi Niemcy pod opieką grającego kapitana Borisa Beckera o bjęli prowadzenie 2:0 z RPA. W Mildurze chory Patric Rafter przegrał mecz z Byronem Blackiem z Zimbabwe.
Szwedzki kapitan Carl-Axel Hageskog powiedział, że nie rzuci ręcznika na kort w Bratysławie. "To nie jest dobry start, ale nieraz byliśmy w takich sytuacjach, myślę zatem, że nasze szanse wciąż stoją pół na pół" -- oświadczył po piątkowych meczach. Żeby tak mówić, trzeba mieć szwedzkie nerwy, albo, co prawie na jedno wychodzi, nie mieć ich wcale. Jonas Bjoerkman nie mógł grać z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta