Bardziej europejski, mniej narodowy
Bardziej europejski, mniej narodowy
- Liczymy, że Polska odegra rolę pośrednika między Niemcami a państwami leżącymi na wschód od Bugu - mówili parlamentarzyści SPD. FOT. ANNA BRZEZIŃSKA
Niemieckiej lewicy sprzyja szczęście. Odkąd Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) wygrała tegoroczne wybory w Dolnej Saksonii, jej przywódcy są pewni, że po 16 latach, spędzonych w opozycji, będą rozstrzygać o sprawach Niemiec i Europy z wysokości kanclerskiego fotela. Analitycy nie wykluczają takiej możliwości już po jesiennych wyborach do niemieckiego parlamentu. Rządzone od wielu lat przez chadecję Niemcy, okazały się wytrwałym sojusznikiem niezawisłej Polski w jej dążeniach do integracji europejskiej i Paktu Północnoatlantyckiego. Stały się też jednym z naszych najważniejszych partnerów gospodarczych. Czy ten stan rzeczy nie ulegnie zmianie, jeśli ster władzy przejmie w Niemczech lewica?
Niemieccy parlamentarzyści z SPD, którzy przebywali w Polsce na zaproszenie Centrum Stosunków Międzynarodowych i Fundacji im. Friedricha Eberta, wzięli udział w rozmowie na ten temat z "Rzeczpospolitą". W dyskusji uczestniczyli: dr Angelica Schwall-D?ren, Heidemarie Wright, Markus Meckel, Uwe Hiksch i dr Mathias Schubert oraz - ze strony redakcji - Maciej Łukasiewicz, Jan...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta