Nie rzucim, chętnie sprzedam
Własność niemiecka i poniemiecka, ziemie odzyskane i zastępcza polska administracja
Nie rzucim, chętnie sprzedam
ANNA WIELOPOLSKA
Polscywójtowie odpowiedzieli z godnością: pisma i wnioski do polskich władz winny być pisane w urzędowym języku naszego państwa. Wtedy mogą zostać rozpatrzone. Nawet jednak gdyby obydwa pisma obywateli niemieckich, które tak silnie poruszyły narodową strunę, zostały napisane najbardziej poprawną polszczyzną, odpowiedź polskich władz byłaby negatywna. O żadnym zwrocie dawnych niemieckich majątków ich dawnym właścicielom czy spadkobiercom nie może być mowy. Wrzątek pod pokrywką
Pierwszy list nadszedł do gminy Człuchów. Wójt gminy A dam Marciniak, do którego w zasadzie list był adresowany, przeczytał tłumaczenie z języka niemieckiego:
. .. "Artykuł 46 Haskiego Prawa Ziemskiego stanowi, że własność nie może być odbierana. W 1945 roku Polska odbierała siłą własność -- co jest sprzeczne z tym artykułem i było przestępstwem. To samo prawo mówi także, że na w ysiedlone tereny nie można wprowadzać ludności zastępczej. Wy jesteście ludnością zastępczą we wsi Mosiny. .. Dlatego ponawiam swoje roszczenia z 1993 roku o oddanie mojej własności, a także spadku w Mosinach". Autor listu, obywatel niemiecki Heribert Wehry, opatrzył list kserokopiami przedwojennych map geodezyjnych i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta