Uniwerek długu publicznego
Uniwerek długu publicznego
Gdyby modne było tylko to, co ważne, dług publiczny musiałby być najmodniejszym tematem w Nikaragui (sam zagraniczny -- 750 proc. produktu krajowego brutto, obsługa -- 36 proc. wpływów z eksportu) lub na wyspach Świętego Tomasza i Książęcej (odpowiednio -- 610 i 23 proc. ). Ale to przecież nie w aga problemu decyduje o modzie, lecz jej kreatorzy. Dlatego najważniejsza jest obecność tematu wmediach, powtórki i prostota. Dzięki zastosowaniu tej metody Polacy, na przykład, chwytają z grubsza związek długu publicznego z wysokością przyszłych podatków, podczas gdy Nikaraguańczycy tkwią w słodko--kwaśnej nieświadomości własnego mistrzostwa świata.
Jeśli wiedza o długu jest ledwie szkołą podstawową, to wiedza o jego kosztach -- już bardzo niepopularnym uniwersytetem. Mało kto tu uczęszcza. Nie warto. Dla jednych temat jest nudny, dla innych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta